czwartek, 24 sierpnia 2017

droga do szcześcia

siemson ludzie. To znowu ja, karolina. Tak, to ta co kocha bienia. Chce wam powiedzieć niusa. Wychodze za mąż za niego, Jaram sie mocno. No i trzeba było szukac świadków. Dlatego dałam posta na fb. I nie uwierzycie co sie stało, patrzcie:

Beka, cnie XDDD No i sie zdziwiłam co oni tacy chetni. No ale cóż. Ślub za niedługo to musze ktoregos z nich wybrać i nwm którego. Kochałam obu, Jeden wgl to raper. I tak sobie myśle, żeby na świadka wziąć Fifiego, a na weselu zaśpiewa berry. I chyba do nich napisze zaraz. 


jak sie pozbyłam turka...

To był piękny dzień. pojechałam do mojego misiaczka bienia. Kocham go całym serduszkiem, jak go zobaczyłam wtuliłam sie w jego cycuszki, były miekkie jak jego usteczka. Kocham je. Potem dałam mu cmoka i poszlismy łowić ryby. Bylo gorąco wiec weszlismy do wody. Jego loczki wygladaly teraz jak kupa, taka rzadka fu, ale i tak go kocham. No i tak plywalismy i bylo superaśnie. Wtem z nieba zaczely spadać kebaby, już wiedzilam kto to, ten chuj Maciej Turek, Nielubie go calymi cycami czyli cialem i wgl bo sa duze i wgl. Zaatakowal nas kebabami z ostrym sosem meksykanskim, dobrze ze bylismy w wodzie bo tak to by mi sie wlosy na czerwono zafarbowaly wiec sztos. Podjebal do bienia i go wyzywa ale bieniu to silny chlopak i wyjebal mu z lokietona, Az sie krew polala. Dobrze mu tak. W podziekowaniu znowu cmoklam bienia, ale nie myslcie sobie o mnie ze ja jakas nierządica i wgl, ja mu dalam tylko buzi w policzek bo by babcia byla na mnie zła. Odprowadzilam go na pociag i poszlam zrobic pogrzeb turkowi, no wiec mam juz spokój wiec stary spoko.